Reviews

Marriage for One by Ella Maise

laracopeland's review against another edition

Go to review page

4.0

4.5!

ladymczyta's review against another edition

Go to review page

4.0

„Będę przy tobie nawet wtedy, gdy nie będziesz chciała, żebym był w pobliżu.”


„Żoną miałam być, miał być ślub i wesele też…” tak śpiewała kiedyś Monika Brodka, i to mogłaby zaśpiewać Rose Coleson. W piosence do ślubu nie doszło, a jak było tutaj? Rose została żoną, ale nie tego mężczyzny, który jej się oświadczył. Jej narzeczony zerwał z nią przez smsa, a ona podczas wizyty w kancelarii poznała swojego przyszłego, fałszywego męża.
Jack Hawthorne to trzydziestojedno letni prawnik, który jest kompletnym przeciwieństwem naszej bohaterki. Zimny, opanowany, niewiedzący co to uśmiech mężczyzna stał się małżonkiem kobiety, która widziała świat w kolorowych barwach, dla każdego była miła i zarażała optymizmem. Aż ciężko stwierdzić, kto miał ciężej w tym małżeństwie, jednak Ella Maise odpowie nam na to pytanie.
Czekałam na tę książkę tak niecierpliwie, niczym Rose odliczająca dni, do upływu przeklętych trzech miesięcy. I powiem Wam, że warto było czekać.
Już od pierwszych stron zostaniemy wciągnięci w małżeństwo, które na początku może być troszeczkę specyficzne. Bo który pan młody zostawia swoją świeżo poślubioną małżonkę na ponad tydzień i wyjeżdża do innego kraju? Podpowiadam: Jack Hawthorne.
Dostajemy tutaj perspektywę zarówno Rose, jak i Jacka i jest to według mnie świetne posunięcie. I to nie dlatego, że możemy śledzić bardzo dokładnie i powoli, jak rozwija się relacja naszych bohaterów, ale dlatego, że jedno z nich coś ukrywa. I nie chodzi mi o to, że ktoś z nich chrapie, bądź nie opuszcza deski sedesowej. Ten sekret może zniszczyć coś, co budowało się bardzo długo i jednocześnie, może też złamać nasze serca. Dlaczego? Bo przez całą historię zaczniecie kibicować Państwu Hawthorne. Zobaczycie, jak Rose i Jack się docierają i odkrywają wszystkie małe rzeczy, które pozwolą im zmienić to fikcyjne małżeństwo, w coś prawdziwego. Zaspoileruję Wam jedno: pokochacie Jacka Hawthorne. Ja dla niego przepadłam i najchętniej dostałabym osobną historię, widzianą tylko jego oczami. Mogłabym godzinami wymieniać sceny i fragmenty, które mnie rozczuliły. I nie wspominam już o kupowaniu kawy, czy kwiatów, ale trzymanie za kostkę? Jestem totalnie na tak i aż na usta ciśnie się pytanie: gdzie znajdę takiego Pana Hawthorne.
Rose też jest bardzo dobrą postacią, jest taką dziewczyną z sąsiedztwa, z którą chciałoby się zaprzyjaźnić. Taką, która was przytuli, poratuje dobrym słowem, zaparzy pyszną kawę i uraczy ciasteczkiem, które sama upiecze. Ma wielkie serce, chociaż jest człowiekiem zranionym.
Przez tę historię się płynie i chociaż, książka ma ponad pięćset stron, to nie wiem, kiedy doszłam do ostatniej strony. Ella Maise ma bardzo lekkie pióro i potrafi wciągnąć czytelnika w świat, który stworzyła. Były momenty, kiedy czułam się tak, jakbym była z naszymi bohaterami i przeżywała to wszystko, razem z nimi.
Jedynym minusem i to w sumie takim małym, ale jednak będą dla mnie sceny zbliżeń. Nie wiem, czy to sprawka tłumaczenia, czy może w oryginale też były takie określenia, jednak ja niektórych z nich nie jestem fanką (albo inaczej, czułam się dziwnie podczas czytania tych scen, gdy atakowało mnie słowo wacek).
I chociaż już wiem, jak potoczą się losy Jacka i Rose to chętnie do nich wrócę.

współpraca reklamowa: @wydawnictwoznakpl

allthecoolkidsread's review against another edition

Go to review page

emotional hopeful sad slow-paced
  • Plot- or character-driven? Character
  • Strong character development? No
  • Loveable characters? It's complicated
  • Diverse cast of characters? No
  • Flaws of characters a main focus? No

3.0

mojidaa's review against another edition

Go to review page

3.0

3.5 rounded down. Couldn’t agree more with the fact that a lot people are complaining about the barely non-existant plot. Why was the plot so light but all of the sudden the ‘drama’ or supposed ‘twist’ were so over-dramatic??

alexklop's review against another edition

Go to review page

4.0

4 Stars!

I liked this book and enjoyed my time reading it, but as I think back I can’t think of any plot line other than the very end 30-40% lol. I do think the FMC forgave the MMC a little too quickly but I also didn’t think the MMC was in the wrong at all. 

I don’t know, I read for enjoyment and this was an enjoyable read for me so 4 stars!

camillajensen27's review against another edition

Go to review page

emotional funny lighthearted medium-paced
  • Plot- or character-driven? Plot
  • Strong character development? Yes
  • Loveable characters? It's complicated
  • Diverse cast of characters? No
  • Flaws of characters a main focus? Yes

3.5

eeeee's review against another edition

Go to review page

4.0

Slow paced, but very fluffy. Contains another trope I like.

crreamyjam's review against another edition

Go to review page

3.0

I enjoyed reading the book, but it lacked content. The plot was kind of repetitive. There was no character development. I skimmed through the last chapter because it was unnecessary to include it, like the book could have ended in the previous few chapters before that, and it would still have the same ending.

abbeysbookera's review against another edition

Go to review page

lighthearted slow-paced
  • Plot- or character-driven? Character
  • Strong character development? Yes
  • Loveable characters? Yes
  • Diverse cast of characters? No
  • Flaws of characters a main focus? No

4.25