Scan barcode
Reviews
The Condor Years: How Pinochet And His Allies Brought Terrorism To Three Continents by John Dinges
romysvx's review against another edition
4.0
Kawał bardzo dobrej dziennikarskiej roboty. Wnikliwej, skrupulatnej i niezmiernie szczegółowej, ujawniającej mało znane wcześniej fakty, bazującej na wiarygodnych i solidnych źródłach. Dziennikarz John Dinges nadzwyczaj ciekawie, posługując się przystępnym językiem przybliża czytelnikowi kierowaną przez chilijskiego dyktatora i generała Augusto Pinocheta słynną Operację Kondor, w którą zamieszane były niemal wszystkie reżimy państw Ameryki Łacińskiej. Dinges drobiazgowo opisuje również szersze tło i wydarzenia historyczne, polityczne i terrorystyczne tego mającego miejsce głównie w latach 70 najkrwawszego i najbrutalniejszego okresu w najnowszych dziejach regionu. Autor prowadząc swoje śledztwo dziennikarskie przekopał się przez kilometry archiwów, setki teczek i tysiące pojedynczych dokumentów, dotarł do osób osobiście uczestniczących i zamieszanych w samą operację, do licznych śledczych, do polityków będących ówcześnie na najwyższych szczeblach władzy jak i do przypadkowych świadków masowych mordów czy podejrzanie licznych wypadków przeciwników reżimu. Dinges - Amerykanin nie tylko z urodzenia, ale i sercem i duszą, nie przemilcza kolosalnej roli jaką USA, a w szczególności pełniący wtedy urząd sekretarza Stanu Henry Kissinger, odegrało w latynoamerykańskich aktach terroryzmu, świadomie na nie przyzwalając, w tym również godząc się i przymykając oko na zlecane i popełnianie przez dyktatorskie reżimy morderstwa na terenie swoich stanów.
Książka Dingesa przeładowana jest najróżniejszymi nazwiskami, datami, stowarzyszeniami i organizacjami, zawikłanymi i skomplikowanymi sojuszami i powiązaniami politycznymi, w związku z czym od owego nadmiaru momentami pęka głowa i nawet przystępny, zrozumiały dla laika w temacie styl nie sprawia, że lektura “Czasu Kondora” jest płynna i szybka. Z drugiej strony te wszystkie spiski i gierki polityczne, sama operacja jak i luźniej powiązane z nią wydarzenia są niczym wyjęte z najlepszej powieści sensacyjnej. I jak taką powieść znaczną część “Czasu Kondora” się czyta - pasjonująco, z wypiekami na twarzy i nieodłącznie towarzyszącym napięciem.
instagram
Książka Dingesa przeładowana jest najróżniejszymi nazwiskami, datami, stowarzyszeniami i organizacjami, zawikłanymi i skomplikowanymi sojuszami i powiązaniami politycznymi, w związku z czym od owego nadmiaru momentami pęka głowa i nawet przystępny, zrozumiały dla laika w temacie styl nie sprawia, że lektura “Czasu Kondora” jest płynna i szybka. Z drugiej strony te wszystkie spiski i gierki polityczne, sama operacja jak i luźniej powiązane z nią wydarzenia są niczym wyjęte z najlepszej powieści sensacyjnej. I jak taką powieść znaczną część “Czasu Kondora” się czyta - pasjonująco, z wypiekami na twarzy i nieodłącznie towarzyszącym napięciem.
cholcombe's review against another edition
dark
emotional
informative
reflective
sad
medium-paced
5.0