Scan barcode
ptrmsschrs's review against another edition
dark
sad
tense
slow-paced
- Plot- or character-driven? Character
- Strong character development? It's complicated
- Loveable characters? No
- Diverse cast of characters? No
- Flaws of characters a main focus? Yes
2.5
dominikaaa's review against another edition
slow-paced
- Plot- or character-driven? Character
- Strong character development? N/A
- Loveable characters? No
- Diverse cast of characters? No
- Flaws of characters a main focus? Yes
1.5
lucyqprice's review against another edition
dark
reflective
tense
slow-paced
- Plot- or character-driven? Character
- Loveable characters? No
- Diverse cast of characters? No
- Flaws of characters a main focus? Yes
3.5
beataekert's review against another edition
dark
emotional
mysterious
sad
tense
slow-paced
- Plot- or character-driven? Character
- Loveable characters? No
- Flaws of characters a main focus? Yes
3.5
marika_reads's review against another edition
4.0
„Poparzone dziecko” jest dla mnie typową skandynawską powieścią - zimną, trochę mroczną, skondensowaną, minimalistyczną językowo i przede wszystkim o relacjach. Czytało się to znakomicie, choć musiało minąć trochę stron, żeby się w nią wgryźć.
Książka rozpoczyna się od pogrzebu matki Bengta. Młodemu mężczyźnie trudno pogodzić się z jej utratą, a w dodatku dowiaduje się, że ojciec od dłuższego czasu ma romans. W poczuciu lojalności w stosunku do matki, Bengt postanawia znienawdzić nie tylko ojca, ale i jego kochankę, a przez swoje zgorzknienie przestaje nawet lubić swoją dziewczynę. Historia kręci się w okół całej czwórki, a pomiędzy synem-ojcem-kochanką rozwija się miłosny trójkąt.
Powieść Dagermana stoi kontrastami - i w kwestii postaci, które są sobie bardzo przeciwstawne, ale też w kwestii relacji między bohaterami czy emocji, którymi siebie darzą - miłość i nienawiść. Ach no i bardzo ciekawe rozważania na temat teorii mówiącej o ludziach, którzy dzielą się na małe albo duże psy - i tu znowu kontrast!
Bardzo ciekawym zabiegiem są też listy Bengta pisane do samego siebie, a bohater pisze je po to, by poradzić sobie ze swoimi emocjami. Listy mogą być odebrane jako forma autoterapii i generalnie w całej powieści można wyłapywać smaczki w kwesii psychoanalizy i zdecydowanie jest to lektura, którą można czytać wielokrotnie i omawiać bez końca. Jestem pod wrażeniem spostrzegawczości autora i tego, że w tak młodym wieku napisal tak dojrzałą powieśç. Warto też zapoznać się z biografią autora, na przykład przytoczonej w przedmowie książki. Bardzo polecam !
Książka rozpoczyna się od pogrzebu matki Bengta. Młodemu mężczyźnie trudno pogodzić się z jej utratą, a w dodatku dowiaduje się, że ojciec od dłuższego czasu ma romans. W poczuciu lojalności w stosunku do matki, Bengt postanawia znienawdzić nie tylko ojca, ale i jego kochankę, a przez swoje zgorzknienie przestaje nawet lubić swoją dziewczynę. Historia kręci się w okół całej czwórki, a pomiędzy synem-ojcem-kochanką rozwija się miłosny trójkąt.
Powieść Dagermana stoi kontrastami - i w kwestii postaci, które są sobie bardzo przeciwstawne, ale też w kwestii relacji między bohaterami czy emocji, którymi siebie darzą - miłość i nienawiść. Ach no i bardzo ciekawe rozważania na temat teorii mówiącej o ludziach, którzy dzielą się na małe albo duże psy - i tu znowu kontrast!
Bardzo ciekawym zabiegiem są też listy Bengta pisane do samego siebie, a bohater pisze je po to, by poradzić sobie ze swoimi emocjami. Listy mogą być odebrane jako forma autoterapii i generalnie w całej powieści można wyłapywać smaczki w kwesii psychoanalizy i zdecydowanie jest to lektura, którą można czytać wielokrotnie i omawiać bez końca. Jestem pod wrażeniem spostrzegawczości autora i tego, że w tak młodym wieku napisal tak dojrzałą powieśç. Warto też zapoznać się z biografią autora, na przykład przytoczonej w przedmowie książki. Bardzo polecam !
More...