annabarbarabittner's review against another edition

Go to review page

2.0

Cóż to za nudna książka! Nie odnalazłam w niej nic, co by mnie poruszyło. Ani styl, ani główny bohater, ani jego przygody nie przypadły mi do gustu. W całej powieści nie doszukałam się także idealizmu, współczucia i umiłowania prawdy, za które Romain Rolland uhonorowany został Nagrodą Nobla.

Tytułowy Colas Breugnon to utalentowany rzeźbiarz, który jednak woli się lenić, gadać, błaznować, kombinować, spacerować i mile spędzać życie. Ot, taki Dyl Sowizdrzał, który ciągle musi znosić utyskiwania żony, bo zamiast poświęcać czas pracy, trwoni go na bzdury. I zawsze ma dobry humor. Zakładam, że takie jest głównie przesłanie tej powieści. Colas niczym Hiob dotykany jest przez wszelakie nieszczęścia - epidemię, śmierć żony, spalenie domu, utratę dobytku, ale zawsze zachowuje optymizm. Zdolność odnajdywania pozytywnej strony w życiu łączy go z jedyną córką, która ma podobne rysy charakteru, w przeciwieństwie do braci.

Ciąg dalszy: https://przeczytalamksiazke.blogspot.com/2018/09/colas-breugnon-romain-rolland.html

wikibam's review against another edition

Go to review page

3.0

Ot lekka powieść o lekkoduchu, który zawsze widzi połowę szklanki pełnej i zawsze skrywa jakiś dowcip w rękawie
More...