A review by niechec
Fizyka smutku by Georgi Gospodinov

4.0

„Wyobrażam sobie książkę, w której są wszystkie rodzaje i gatunki. Od monologu, poprzez sokratejski dialog aż do eposu heksametrem, od bajki do spisu. Od wysokiego antyku do instrukcji dla ubojni. Wszystko może się znaleźć w takiej książce.
Pisać, pisać, pisać, zapisywać i przechowywać, być jak arka Noego, są tam wszelkie stworzenia, małe i duże, czyste i nieczyste, należy zabrać każdy gatunek i każdą historię. Czyste gatunki niezbyt mnie interesują. Powieść to nie Aryjczyk, jak mawiał Gaustyn.
Pisać, pisać, pisać, zapisywać i przechowywać, być jak arka Noego, nie ja, ta książka. Tylko książka jest wieczna, tylko jej okładka będzie wybijać się ponad fale, tylko stworzenia w środku, między stronami gdzie kipi życie, ocaleją. I gdy ujrzą nową ziemię, będą się płodzić i rozmnażać. I zapisane wypełni się krwią i ożyje całkowicie. I „lew" zmieni się w lwa, „koń" zarży jak koń, „wrona” wyleci z kartki brzydko kracząc… I Minotaur wyjdzie na światło.”