A review by jowixx
Wyrok śmierci by Maurice Blanchot

Czytając tę książkę, byłam uważna jak Anna Karenina w pociągu, więc nie będę jej oceniać. Na pewno wrażenie robi meandryczny, ale precyzyjny język i sceny, które przekraczają realizm w bardzo subtelny, iskrzący się znaczeniami sposób. Trudno mi jednak nie uznać tej małej prozy za jakąś ciekawostkę na marginesie, dlatego nie czuję szczególnej potrzeby zaczynania na nowo z większą uwagą.