A review by kinklekota
Pochłaniacz by Katarzyna Bonda

2.0

Dlaczego 'dobra' książka w Polsce to musi być koniecznie taka, w której wszyscy są od czegoś uzależnieni, a życie każdej jednej postaci to kumulacja Multilotka cierpienia i beznadziei? Ja wiem, że życie nie jest różowe i wielu ludzi ma poważne problemy, ale czy to jest misja polskiej literatury żeby czytelnikom o tym przypominać na każdym kroku? Fani klasycznego kryminału - nie polecam.