A review by lightmakbet
Gdyby ocean nosił twoje imię by Tahereh Mafi

1.0

1,5/5

kompletnie nie przemówiła do mnie ta książka, zakończenie było beznadziejne, tak samo rozwój sytuacji. Na najważniejsze tematy autorka poświęcała niecały akapit tekstu, za to było wiele informacji niekoniecznie potrzebnych w lekturze. Główna bohaterka była niesamowicie płytka i irytująca całą książkę, a jej końcowa "przemiana" została ujęta w zaledwie kilku zdaniach. Jedyna dobrą rzeczą tej książki byli rodzice Shirin i Ocean, którego postać jednak kompletnie mnie załamała przy końcu. Nie pasowało mi to ani do jego osobowości, ani do charakteru, który autorka projektowała w poprzednich rozdziałach. Przynajmniej upewniłem się, że styl pisani autorki niewiele się zmienić od momentu, gdy przeczytałem "Dotyk Julii" i dalej w mojej opinii jest beznadziejny, płytki i niesamowicie sztuczny, a Tahereh Mafi w swoich powieściach skupia się jedynie na wątkach romantycznych z źle wykreowanymi postaciami.