A review by miserabilis
Okrutny książę by Holly Black

Did not finish book.

1.0

DNF — a szkoda, bo myślałam, że będzie to dobra, przyjemna, ciekawa lektura.

historia miała potencjał, główna bohaterka również, gorzej wyszło z opowiedzeniem tejże historii i ze stylem. książka była pełna niepotrzebnych scen i opisów (nie, jude, nie interesuje mnie, co w międzyczasie robi Dąb), a także nieco chaotyczna (patrz: rozdział szósty, moment, w którym się załamałam), jakby pisana przez gimnazjalistkę dla gimnazjalistek (wiem, że już nie ma gimnazjów, ale to pierwsze skojarzenie).
szkoda, że tak mało czasu zostało poświęcone na szkolenie jude na SPOILER ALLERT I GUESS szpiega, a tak wiele na cardana i jego świtę zachowujących się jak banda dwunastolatków. tak, książę miał być okrutny, ale niech będzie okrutny, a nie rozkapryszony, bo serio, miejscami miałam wrażenie, że jakby w którymś momencie tupnął nóżką, to wciąż byłoby to in character.
porzuciłam tę książkę przy scenie koronacji, bo absolutnie nie odczułam wagi tego wydarzenia (i tego wszystkiego, co tam się odwaliło). moją reakcę można spokojnie opisać tym memem z jeremym clarksonem "oh no, anyway".