A review by theprioryofpages
At the Edge of the Universe, by Shaun David Hutchinson

4.0

Wszechświat się kurczy. Ale NAPRAWDĘ się kurczy. Ktoś ciagle zmienia życie Ozzy’ego. Zniknęło słońce, nie ma gwiazd, nie ma księżyca. Znikają wspomnienia, znika świat.


A mnie zaintrygowało zniknięcie Tommy’ego - byłam tak ciekawa o co może z tym chodzić! I nie spodziewałam się tak obszernej historii o alternatywnych rzeczywistościach, wymiarach kwantowych i że wszechświat rzeczywiście znika. A w centrum tego wszystkie był Ozzie; zagubiony chłopak, który z dnia na dzień stracił najbliższą osobę w swoim życiu i okazuje się, że tylko on ją pamięta.

Cała historia była niesamowita. A zakończenie? Wow. Wbiło mnie w fotel. Tyle czekałam na rozwiązanie tego wszystkiego, a dostałam jeszcze więcej pytań. Uwielbiam tę książkę.