Scan barcode
A review by czytamprzedsnem
Zabierz mnie do domu by Marie Aubert
3.0
Sięgnęłam po „Zabierz mnie do domu” Marie Aubert w ciemno. Spodziewałam się powieści, a dostałam… zbiór 9 opowiadań osadzonych mocno we współczesnych realiach. Każda historia jest inna, ale mają wspólny mianownik - samotność.
Mamy tutaj singielkę, która traci przyjaciółkę, bo ta poznała ukochanego. Mamy także młodą mamę, która wspomina przeszłość, a nawet byłą więźniarkę, która na spotkaniu towarzyskim nie może pozbyć się uczucia, że każdy ją osądza. Poznajemy urywki z życia bohaterów, którzy tak jak my zazdroszczą, żałują, popełniają błędy. Są na tyle zdesperowani, że potrafią posunąć się za daleko, żeby tylko wyrwać się z tego miejsca, w którym się znaleźli.
Prosta, nowoczesna proza, z pozoru o niczym, ot, codzienne sprawy i problemy, ale gdzieś pod spodem kryje się więcej, czuć kłębiące się emocje, niewypowiedziane myśli, żal i próbę ucieczki z obecnej sytuacji - za wszelką cenę.
Z jednej strony ciężko tych bohaterów polubić, z drugiej widzimy w nich niejako własne żale. Dla mnie to przede wszystkim powiew świeżości, bo rzadko sięgam po opowiadania, a już z pewnością nie trafiłam jeszcze na tak z pozoru proste i codzienne historie, wypełnione samotnością, która jak niechciany lokator wkrada się w życie tych, którzy wcale jej nie chcą. Krótka i treściwa książka, do pochłonięcia w jeden wieczór.
Mamy tutaj singielkę, która traci przyjaciółkę, bo ta poznała ukochanego. Mamy także młodą mamę, która wspomina przeszłość, a nawet byłą więźniarkę, która na spotkaniu towarzyskim nie może pozbyć się uczucia, że każdy ją osądza. Poznajemy urywki z życia bohaterów, którzy tak jak my zazdroszczą, żałują, popełniają błędy. Są na tyle zdesperowani, że potrafią posunąć się za daleko, żeby tylko wyrwać się z tego miejsca, w którym się znaleźli.
Prosta, nowoczesna proza, z pozoru o niczym, ot, codzienne sprawy i problemy, ale gdzieś pod spodem kryje się więcej, czuć kłębiące się emocje, niewypowiedziane myśli, żal i próbę ucieczki z obecnej sytuacji - za wszelką cenę.
Z jednej strony ciężko tych bohaterów polubić, z drugiej widzimy w nich niejako własne żale. Dla mnie to przede wszystkim powiew świeżości, bo rzadko sięgam po opowiadania, a już z pewnością nie trafiłam jeszcze na tak z pozoru proste i codzienne historie, wypełnione samotnością, która jak niechciany lokator wkrada się w życie tych, którzy wcale jej nie chcą. Krótka i treściwa książka, do pochłonięcia w jeden wieczór.