Scan barcode
avronica's review against another edition
1.0
DNF 15%. The book starts with one of the MC hitting his sister. I don’t mind ruthless anti-heroes, I like morally gray characters, but men hitting women is a hard pass for me.
ladymczyta's review against another edition
4.0
Kolejny raz muszę zacząć recenzję sformułowaniem, że nie jest to książka dla każdego. Opis z okładki brzmi wręcz niewinnie, a gdy zaczniemy już czytać okazuje się, że intrygująca okładka i niepozorny opis to prawdziwa zasłona dymna.
Dlaczego? Bo każda z postaci jest przepełniona mrokiem, ale o tym może za chwilę.
Juliet Cross to dziewczyna jakich wiele. Nie ma w życiu lekko. Od lat stara się odkryć, co stało się z jej matką. Opiekuje się chorą babcią, łapie każdą zmianę w pracy. Po godzinach nagrywa podcast true crime. I przyjaźni się z mafijną księżniczką. Ot, takie życie. Pechem dziewczyny jest obecność w złym miejscu i o złym czasie. I właśnie to wydarzenie wciąga ją w życie, którego normalna osoba by nie chciała.
Trafia pod „opiekę” trójki braci: Malice aka Nicholas, William i Anthony są zupełnie inni. Nicholas jest psychopatyczną głową rodziny, która kontroluje wszystko dookoła. Anthony jest dotknięty traumą i nie zna słowa normalność. Jego najlepszymi przyjaciółmi są martwi ludzie. I jest William, powiedziałabym, że najnormalniejszy z tej trójki. Jest troskliwy, przenikliwy i dba o swoich bliskich. Najdłużej też zna Juliet, co w jego odczuciu jest przewagą w rywalizacji z braćmi. Dokładnie tak, rywalizacji, bo „Malice” zawiera w sobie reverse harem, co sprawia, że książka staje się pikantniejsza. Ona jedna, ich trzech - i każdy zrobi dla niej wszystko.
Co ciekawe, w moim odczuciu najmroczniejszą postacią jest właśnie sama Juliet a osobowości braci, są poniekąd też elementami jej osoby. Bo bywa psychopatyczna jak Malice, jej specyficzne zainteresowania utożsamiają ją z Anthonym, a troska o babcię, czy Vicky daje jej namiastkę normalności Williama.
Fabuła rozwija się w odpowiednim tempie, mamy kilka motywów, które się rozwiązuje i parę zwrotów akcji.
Co do postaci, najbardziej polubiłam Williama, który chociażjest wycofany, bardzo dużo wnosi do sytuacji. Anthony skradł moje serce swoją „innością” i czarnym poczuciem humoru. Nicholasa nie polubiłam, i to z pewnością się nie zmieni. Z kolei Juliet mimo wszystko jest dla mnie zagadką. Jej mrok jest intrygujący, niektórych jej decyzji i wyborów nie rozumiałam, ale w końcu to ona była osobą decyzyjną.
Bardzo spodobała mi się ta książka i czekam na kontynuację.
Dlaczego? Bo każda z postaci jest przepełniona mrokiem, ale o tym może za chwilę.
Juliet Cross to dziewczyna jakich wiele. Nie ma w życiu lekko. Od lat stara się odkryć, co stało się z jej matką. Opiekuje się chorą babcią, łapie każdą zmianę w pracy. Po godzinach nagrywa podcast true crime. I przyjaźni się z mafijną księżniczką. Ot, takie życie. Pechem dziewczyny jest obecność w złym miejscu i o złym czasie. I właśnie to wydarzenie wciąga ją w życie, którego normalna osoba by nie chciała.
Trafia pod „opiekę” trójki braci: Malice aka Nicholas, William i Anthony są zupełnie inni. Nicholas jest psychopatyczną głową rodziny, która kontroluje wszystko dookoła. Anthony jest dotknięty traumą i nie zna słowa normalność. Jego najlepszymi przyjaciółmi są martwi ludzie. I jest William, powiedziałabym, że najnormalniejszy z tej trójki. Jest troskliwy, przenikliwy i dba o swoich bliskich. Najdłużej też zna Juliet, co w jego odczuciu jest przewagą w rywalizacji z braćmi. Dokładnie tak, rywalizacji, bo „Malice” zawiera w sobie reverse harem, co sprawia, że książka staje się pikantniejsza. Ona jedna, ich trzech - i każdy zrobi dla niej wszystko.
Co ciekawe, w moim odczuciu najmroczniejszą postacią jest właśnie sama Juliet a osobowości braci, są poniekąd też elementami jej osoby. Bo bywa psychopatyczna jak Malice, jej specyficzne zainteresowania utożsamiają ją z Anthonym, a troska o babcię, czy Vicky daje jej namiastkę normalności Williama.
Fabuła rozwija się w odpowiednim tempie, mamy kilka motywów, które się rozwiązuje i parę zwrotów akcji.
Co do postaci, najbardziej polubiłam Williama, który chociażjest wycofany, bardzo dużo wnosi do sytuacji. Anthony skradł moje serce swoją „innością” i czarnym poczuciem humoru. Nicholasa nie polubiłam, i to z pewnością się nie zmieni. Z kolei Juliet mimo wszystko jest dla mnie zagadką. Jej mrok jest intrygujący, niektórych jej decyzji i wyborów nie rozumiałam, ale w końcu to ona była osobą decyzyjną.
Bardzo spodobała mi się ta książka i czekam na kontynuację.
sannevdv's review against another edition
3.0
It was a lovely book about how to let go off the things you can't controle. Some people just walk out of your life without making sence for you. It was a lovely story to see how the guys came together to support her.
viccerier's review against another edition
1.0
Jesus Christ!! What the hell was that?!
I don't know what to tell... but it's the sickest book I've EVER read! Like it’s… fucking hell.
Once I’d started to read this I was thinking that it would be like another mafia book. Yet I sure as hell wasn’t expecting THAT.
Somethimes all the events and made me felling nauseous, yet I read it till the end, ’cause I don’t like to leave a book unfinished. And I have no idea whether I wanna start to read the new two books.
Yeah, I get it that it’s just a book, though I would NOT recommend you to even start it.
However, I was all in Nicolas team. I guess, you know what that mean. I liked Malice’s vibe and atmosphere, and I definitely didn’t like William’s ones. Or Anthony’s. From the very beggining I thought that Juliet would be with Nicolas. Yet my wishes were crashed. No, they were tattered .
And sometimes it was really riveting to read, but the plot () had ruined everything. To me personally.
I don't know what to tell... but it's the sickest book I've EVER read!
Spoiler
Who's gonna sleep with all the brothers on a row?!Once I’d started to read this I was thinking that it would be like another mafia book. Yet I sure as hell wasn’t expecting THAT.
Somethimes all the events and
Spoiler
sex scenes with ALL of themYeah, I get it that it’s just a book, though I would NOT recommend you to even start it.
However, I was all in Nicolas team. I guess, you know what that mean. I liked Malice’s vibe and atmosphere, and I definitely didn’t like William’s ones. Or Anthony’s. From the very beggining I thought that Juliet would be with Nicolas. Yet my wishes were crashed. No, they were tattered .
And sometimes it was really riveting to read, but the plot (
Spoiler
sex with all the brothersdestinyreadsbookss's review against another edition
4.0
THIS FREAKING BOOK. This is a dark romance. mafia, why choose book so if you don't like those things, this isn't for you. Be warned.
"and the creep died with a curling iron up his ass" wtf. absolutely didn't see that coming at all. literall holy shit.
ok but the men in this book are straight up bad men, like not morally grey but bad dudes. and its so hot. the book was so addictve truly. i didn't want to put it down.
"and the creep died with a curling iron up his ass" wtf. absolutely didn't see that coming at all. literall holy shit.
ok but the men in this book are straight up bad men, like not morally grey but bad dudes. and its so hot. the book was so addictve truly. i didn't want to put it down.
reb_reads0715's review against another edition
5.0
Dark but sweet and funny
I enjoyed this book so much. It is a dark read but also funny and sweet.
Juliet is one of my favorite types of FMC’s, she’s strong but vulnerable.
Malice is the protector, William is the romantic and Anthony is the funny yet damaged one.
I’m claiming Anthony right here, right now!
I enjoyed this book so much. It is a dark read but also funny and sweet.
Juliet is one of my favorite types of FMC’s, she’s strong but vulnerable.
Malice is the protector, William is the romantic and Anthony is the funny yet damaged one.
I’m claiming Anthony right here, right now!
ladyblayde's review against another edition
5.0
So jealous!
Is it weird I'm jealous of Juliet, who was nearly blown to bits and had the psychopaths in love with her? It's weird, right? Well, I don't care. I want a Nick to protect me, a William to cherish me and am Anthony to make me laugh. Just maybe with less dead bodies.
Is it weird I'm jealous of Juliet, who was nearly blown to bits and had the psychopaths in love with her? It's weird, right? Well, I don't care. I want a Nick to protect me, a William to cherish me and am Anthony to make me laugh. Just maybe with less dead bodies.
withlovearaia's review against another edition
emotional
fast-paced
- Plot- or character-driven? Character
- Strong character development? Yes
- Loveable characters? Yes
- Diverse cast of characters? No
- Flaws of characters a main focus? Yes
5.0
_bookish_kristy_'s review against another edition
4.0
Dark reverse harem love story
A deliciously dark and depraved mafia story that held my attention until the very last word. I often questioned my sanity throughout the story. Haha! Juliet was brought into their dangerous world unexpectedly, and was forced to choose between life or death. Malice and William had me loving and hating them at certain moments, but I loved Anthony from the get go. Tortured souls fighting to accept their feelings for Juliet.
A deliciously dark and depraved mafia story that held my attention until the very last word. I often questioned my sanity throughout the story. Haha! Juliet was brought into their dangerous world unexpectedly, and was forced to choose between life or death. Malice and William had me loving and hating them at certain moments, but I loved Anthony from the get go. Tortured souls fighting to accept their feelings for Juliet.
hadderfedder's review against another edition
adventurous
dark
mysterious
tense
medium-paced
- Plot- or character-driven? Character
- Strong character development? Yes
- Loveable characters? Yes
- Flaws of characters a main focus? Yes
4.0