Scan barcode
viburnum's review
dark
reflective
medium-paced
- Plot- or character-driven? Character
- Strong character development? It's complicated
- Loveable characters? No
- Diverse cast of characters? No
- Flaws of characters a main focus? Yes
4.5
karo_stel's review
challenging
dark
emotional
medium-paced
- Plot- or character-driven? Character
- Strong character development? It's complicated
- Loveable characters? No
- Diverse cast of characters? N/A
- Flaws of characters a main focus? Yes
4.5
Dobrze wykreowany główny bohater, nienawidzisz go przez całą książkę, bardzo realistyczny - wątek alkoholizmu był dla mnie najciekawszy. intryga kryminalna była w porządku ale zakończenie raczej mnie zawiodło
bellvswvn's review
adventurous
dark
emotional
mysterious
reflective
sad
tense
fast-paced
- Plot- or character-driven? A mix
- Strong character development? It's complicated
- Loveable characters? It's complicated
- Diverse cast of characters? No
- Flaws of characters a main focus? Yes
4.0
antananarywa's review
challenging
mysterious
tense
medium-paced
- Plot- or character-driven? A mix
- Strong character development? No
- Loveable characters? No
- Diverse cast of characters? No
- Flaws of characters a main focus? Yes
4.25
fat_rat_aleks's review
challenging
dark
emotional
informative
reflective
sad
tense
medium-paced
- Plot- or character-driven? A mix
- Strong character development? Yes
- Loveable characters? No
- Diverse cast of characters? Yes
- Flaws of characters a main focus? Yes
4.0
unhingedgirlreader's review
dark
mysterious
reflective
sad
4.25
mój pierwszy żulczyk i jestem pewna, że nie ostatni. widać kunszt literacki, ciekawie poprowadzona narracja, odniesienia do popkultury. good one panie żulczyk!
ola_hiperbola's review
5.0
wow, ale to było dobre, totalnie moje klimaty - sporo nihilizmu, życiowych rozważań, taki nieco Houellebecqowy vibe ❤️ teraz będę pokładała w Panu Żulczyku duże nadzieje i już się nie mogę doczekać sięgnięcia po jego kolejną powieść :)
myslizaczytanej's review
5.0
Wow. Pierwsza książka od dłuższego czasu, w której nie lubisz bohatera, jest ci niedobrze na samą myśl tego, co robi, jak się zachowuje, a jesnak czytasz dalej bo nie da się inaczej.
Informacja zwrotna boli, dotyka, jest ohydna, ale jednocześnie pokazuje jak alkohol niszczy życia, rodziny i relacje. No co to była za książka.
Informacja zwrotna boli, dotyka, jest ohydna, ale jednocześnie pokazuje jak alkohol niszczy życia, rodziny i relacje. No co to była za książka.
thebookslayer_'s review
4.0
Książka jest jak jeden bardzo długi dzień osoby z uzależnieniem na głodzie. To jest najmocniejszy aspekt tej książki, to znaczy portret alkoholizm i człowieka uzależnionego. Część kryminalna już gorsza i kiedy pod koniec sprawa się wyjaśnia - właśnie wtedy straciłam zainteresowanie. W dwa dni przeczytałam 500 stron - a ostatnie 50 zajęło mi tydzień. Za to odjęłam pół gwiazdki.
Drugie pół odjęłam za wątek samobójstwa. Sam „list”pożegnalny (wiadomość audio nagrana na telefonie) była świetnym portretem osoby pogubionej, owładniętej depresją, w której wszystko jest brudne, beznadziejne, pełne bólu, bezsensu, obrzydzenia do siebie i do świata. Obraz depresji jest dobry, tzn. bez stygmatyzacji, bez tabu, bez romantyzacji samobójstwa. Nie podobało mi się natomiast to, że dowiadujemy się o tym tak późno, że wcześniej myślimy, że to było morderstwo. Samobójstwo to nie jest sensacja. Samobójstwo nie powinno być użyte jako zwrot akcji i rozwiązanie wielkiej tajemnicy. Zwłaszcza że w ten sposób nie można nawet po lekturze prowadzić dyskusji z tymi, którzy książki nie czytali, nie można o tym pisać w recenzjach, żeby nie spoilerować…
Drugie pół odjęłam za wątek samobójstwa. Sam „list”pożegnalny (wiadomość audio nagrana na telefonie) była świetnym portretem osoby pogubionej, owładniętej depresją, w której wszystko jest brudne, beznadziejne, pełne bólu, bezsensu, obrzydzenia do siebie i do świata. Obraz depresji jest dobry, tzn. bez stygmatyzacji, bez tabu, bez romantyzacji samobójstwa. Nie podobało mi się natomiast to, że dowiadujemy się o tym tak późno, że wcześniej myślimy, że to było morderstwo. Samobójstwo to nie jest sensacja. Samobójstwo nie powinno być użyte jako zwrot akcji i rozwiązanie wielkiej tajemnicy. Zwłaszcza że w ten sposób nie można nawet po lekturze prowadzić dyskusji z tymi, którzy książki nie czytali, nie można o tym pisać w recenzjach, żeby nie spoilerować…