si0bhan's review against another edition

Go to review page

3.0

The Redbreast, Nemesis, and The Devil’s Star are books three through five in the Harry Hole series, the first three books set in Oslo. I’m not the biggest lover of Harry Hole, but the stories are enjoyable enough. With these three stories, I found myself addicted to the underlying story that developed throughout.

With each book telling an individual crime, there was something lingering throughout that I was desperate to see come together. It was certainly interesting to see the way everything developed, and I appreciated the growing story, but I did feel as though the way things finally came together in The Devil’s Star was somewhat anticlimactic.

If you’re a fan of crime thrillers, then I’d certainly recommend giving this series a try. However, I doubt they will every make it to my favourite list.

amythebookbat's review

Go to review page

3.0

3.5 stars for me

loudestlibrarian's review

Go to review page

4.0

4.5* This series is fantastic.

beasley's review

Go to review page

4.0

One of the better ones thus far in this series. But here we go AGAIN with another dead woman who is connected to Harry Hole.

ssindc's review

Go to review page

4.0

OK, I've now read two Nesbo books in the Harry Hole series, and I'm impressed. Not for the faint of heart, but I guess this is what "hard-boiled" means in the detective/mystery genre. Add in the Euro-Scandinavian twist, and it's pretty entertaining fare - it's something significantly different. This one started fast, kept my attention throughout (I was more inclined to read than sleep), and contained a sufficient number of plot twists to lead me down the wrong path multiple times... Granted, (without a spoiler) I'm ready for one of the bad guys to finally run out of luck, but I guess I'll have to keep reading. Anyway, much fun, and about as compelling as anything I've read in this genre.

bonnieq's review

Go to review page

3.0

3.5

brendad's review

Go to review page

4.0

This guy is a terrific writer- highly recommend to Marvin.

ozgurcakmak's review

Go to review page

5.0

"Hell hath no fury than a woman scorned"

rafalreadersinitiative's review

Go to review page

3.0

"Trzeci klucz" (albo "Nemezis" - tytuł, o wiele lepiej korespondujący z treścią książki) ma prawdopodobnie najlepsze, a w każdym razie, jedno z najbardziej pomysłowych otwarć, jakie dane mi było przeczytać. To jeden z tych początków, w którym przez kilka akapitów zachodzimy w głowę, o co tu, cholera, chodzi? I nie jest to, bynajmniej, jedyna rzecz, jaka spowodować może lekkie skołowacenie, albowiem w tej części cyklu - nie ma tu cienia zdradzania istotnych elementów fabuły, bo to okazuje się dość wcześnie - Harry boryka się ze śledztwem tak wielowątkowym, że pod koniec czułem się, delikatnie rzecz ujmując, zagubiony - a jako takie, czytelnicze doświadczenie, jeśli chodzi o kryminały, mam. Nielekko uciec się do sformułowania, że zakończenie (a raczej "zakończenia") są w "Trzecim kluczu" przekombinowane, bowiem, po zestawieniu wszystkiego "do kupy", wszystko sprawia wrażenie dobrze przemyślanego i logicznego, jakkolwiek pewne poczucie nastawienia autora na możliwie jak najczęstsze (aczkolwiek, po wielokroć, udane) zaskakiwanie czytelnika zaczyna być mocno odczuwalne. W związku z tym fabuła niebezpiecznie dryfuje w kierunkach nieprawdopodobieństwa, wciąż jednak, jak napisałem wcześniej, będąc spójną i logiczną. Ciężko to wyrazić, nie zdradzając fabuły, więc może na tym poprzestanę...

Harry wciąż pozostaje Harrym - poharatanym przez życie, dręczonym przez duchy przeszłości, niestabilnym emocjonalnie alkoholikiem, człowiekiem popełniającym liczne błędy, zarówno śledcze, jak i życiowe, jakkolwiek w ostatecznym rozrachunku wciąż jest tym samym, zabójczo skutecznym detektywem - w tej materii niewiele się zmienia. To wciąż ostatni sprawiedliwy i głównie dlatego największy przegrany.

Nesbø potrafi zaostrzyć apetyt - koniec "Trzeciego klucza" zapowiada oczekiwaną od, mniej więcej, połowy "Czerwonego gardła", konfrontację z prawdziwym "nemezis" Harry'ego. Dlatego niezwłocznie zabieram się za kolejny tom, czyli "Pentagram" - niektórzy powiadają, że od tej powieści zaczyna się PRAWDZIWY Nesbø. Powiem szczerze, że po tym, co przeczytałem dotychczas... aż się boję, co to może oznaczać.
More...